Las

[Shira]

tu jest las

[Salsa]

Weszłam i zaczęłam skakać.
-Ale fajnie. Jak kolorowo. - śmiałam się

[Salsa]

-A co to ? - podbiegłam do motylka.
-Jaki ty piękny ! - zamerdałam ogonem i przyglądałam się owadowi

[Salsa]

-Umiesz mówić ? - skakałam i zadawałam mnóstwo pytań niewinnemu owadowi.
-Chyba nie.. - popatrzyłam na odlatującego motylka. Biegałam dalej.

[Salsa]

*Ale pusto. Cicho.. * Nagle usłyszałam ćwierknięcie ptaka. Pobiegłam za dźwiękiem. Byłam zachwycona.
-Gdzie on może być ? - biegałam. Zauważyłam go siedzącego na gałęzi. Ledwo się wdrapałam na drzewo i przyglądałam się małemu ptaszkowi.

[Salsa]

Patrzyłam na ptaszka i podeszłam do niego. Nagle gałąź się przekrzywiła i złamała. Nie zdążyłam i spadłam.
-Auć.. - poleciała mi łza i wstałam. Poszłam w miękką trawę i się położyłam

[Salsa]

Wstałam i poszłam kulejąc na plażę.

[Shira]

weszłam i usiadłam czekając na Salsę

[Salsa]

Wbiegłam, po czym się potknęłam i wpadłam w kupę liści. Zaśmiałam się i podbiegłam do mamy.

[Shira]

zaśmiałam się
-od czego chcesz zacząć, zająca? małego dzika?

[Salsa]

-Nie wiem ! - podskoczyłam

[Shira]

-dobrze, no to morze zając-spojrzałam na bielaka, zaczęłam pokazywać-dobrze, najpierw jakby połóż się na ziemi, oddychaj spokojnie, skup się i powoli podchodź do ofiary...

[Salsa]

Robiłam to, co robiła rodzcielka. Podeszłam spokojnie do zająca i skoczyłam na niego. Złapałam za kark, ale on nadal się ruszał

[Shira]

złapałam królika za nagę łamiąc mu kości
-spróbuj jeszcze raz-powiedziałam

[Demon]

Wszedłem
-Cześć - powiedziałem miło.